Witam Cię serdecznie w podcaście Swojski Język Polski. Regularne oswajanie się z językiem mówionym pozwoli Ci nauczyć się polskiego w sposób naturalny i automatyczny. Wkrótce sam będziesz mówił płynnie w języku polskim. Miłego słuchania!
Cześć! W tym miesiącu, w listopadzie 2022 roku mija druga rocznica podcastu Swojski Język Polski. Z tej okazji postanowiłam nagrać bardzo spontanicznego Vloga, który będzie też w formie podcastu, także jeśli wolisz słuchać podcastu, to jak najbardziej będziesz mógł lub mogła słuchać podcastu w aplikacji podcastowej. Transkrypcja również będzie dostępna na stronie swojskijezykpolski.com. Natomiast jeśli podobał Ci się mój ostatni vlog, w którym mówiłam o tym, co mam w torebce, to mam nadzieję, że ten też Ci się spodoba. I oczywiście też dodam do tego vloga napisy.
Dzisiaj przede wszystkim chciałabym podziękować wszystkim słuchaczom, wszystkim, którzy w ciągu tych 2 lat do mnie pisali za wszystkie miłe komentarze, wszystkie miłe słowa. Chciałabym też podziękować moim uczniom, którzy uczą się ze mną języka polskiego na zajęciach online również za ich aktywność na lekcji i też wiem, że słuchają mojego podcastu i zawsze dzielą się swoimi wrażeniami i mnie wspierają.
A dzisiaj tematem podcastu będzie serial na Netflixie – polski serial na Netflixie. Planowałam już taki odcinek o polskich serialach na Netflixie od dłuższego czasu. Natomiast uważam, że niestety nie ma zbyt wielu dobrych polskich seriali na Netflixie. Ja mam ten sam problem z serialami po francusku. Ponieważ uczę się francuskiego, jak może wiesz, i też chętnie, chetnie ogladam filmy, czy seriale po francusku. Natomiast brakuje mi dobrych seriali francuskich na Netflixie. Więc jak…jeśli ktoś właśnie nagrałby jakiś podcast o jakimś wartościowym serialu francuskim, to też chętnie bym taki …takiego podcastu posłuchała, albo obejrzała jakąś…jakiś film z recenzją.
Więc to samo, to samo… chciałabym dać Wam. I wreszcie, wreszcie znalazłam serial, który….którego jeszcze sama nie skończyłam, ale jestem w 4/6 tego podcastu…ponieważ…tego serialu….ponieważ serial ma tylko 6 odcinków. Jest to serial właśnie polski na Netflixie, nazywa się Wielka Woda. Serial nawiązuje do prawdziwych wydarzeń. W roku 1997, we Wrocławiu, w polskim mieście, Wrocławiu, była powódź. I serial nawiązuje do tych wydarzeń. Jest to serial fikcyjny, absolutnie nie jest to serial dokumentalny i na początku nawet pokazują się jakieś napisy, że wszystkie… że tam wydarzenia są fikcyjne, postaci są fikcyjne, natomiast myślę, że jest to ciekawa propozycja.
Mi serial na razie bardzo się podoba i myślę, że dla kogoś, kto uczy się polskiego i jest zainteresowany polską kulturą, w ogóle taką polską mentalnością i trochę polską historią, a może nawet polskimi miastami, no i przede wszystkim polskim językiem, będzie to ciekawa, ciekawa propozycja. Ponieważ, myślę, że w serialu są dobrze pokazane pewne sytuacje, o tym jak Polacy się zachowują. Jak Polacy, np. postrzegają władze i policję.
W jednym z poprzednich odcinków podcastu, chyba w odcinku “11 faktów o Polsce i Polakach” mówiłam o tej polskiej polskiej mentalności, że nie… generalnie jako naród nie ufamy władzy, nie ufamy policji, lekarzom. I w tym serialu jest to bardzo dobrze pokazane. Nie będę…nie chcę tutaj za dużo spojlerować. Jeśli zdecydujesz się obejrzeć serial, na pewno będziesz wiedział lub wiedziała o czym mówię.
Kolejna rzecz to też służba zdrowia. Też miałam odcinek o polskiej służbie zdrowia, albo o polskim systemie opieki medycznej. I tam też jest to ukazane, te realia lat 90. w polskich szpitalach i myślę, że niestety w wielu szpitalach niewiele się zmieniło. Jeśli chodzi o podejście do pacjenta, jest tam taka scena w szpitalu, gdy…tutaj… myślę…mam nadzieję, że nie będzie to za duży spojler. Chodzi po prostu o… nie jest to scena kluczowa jakby dla serialu, bardziej chodzi mi o to ukazanie polskiej opieki medycznej właśnie w publicznych szpitalach, gdzie lekarze, pielęgniarki są po prostu przepracowani i jest taka scena kiedy syn odwiedza swojego chorego ojca w szpitalu, martwi się jego stanem zdrowia, martwi się, że ojciec niedługo umrze i przychodzi pielęgniarka z lekarzem i mówi mu coś w stylu “Proszę wyjść, jest teraz obchód”, bardzo takim chłodnym tonem i jest to dosyć, myślę, że realistyczne. W realistyczny sposób pokazuje właśnie podejście… myślę, że… no, nie w każdym państwie tak by było, myślę, że gdzie indziej jednak…oczywiście, mam tutaj na myśli te państwa w których ja byłam, np. w Anglii, tak..że takie podejście bardzo, no trochę przedmiotowe do pacjenta.
Też, a i też zaraz w tej samej scenie, pielęgniarka mówi o tym ojcu, o tym pacjencie, schorowanym, tak…który źle się czuje i jest tam na jakichś lekach, ale chce wyjść, coś…coś chce..chce chyba jechać do domu już, nie jest to istotne, natomiast pielęgniarka mówi, o nim, że o, jak dziecko, że zachowuje się jak dziecko. Mówi to przy nim, mówi tak jakby on rzeczywiście, jakby…jakby on jej nie mógł zrozumieć, nie mógł usłyszeć, mimo że on tam jest i wszystko świetnie rozumie, a jest traktowany właśnie bardzo przedmiotowo. Lekarz też nie zwraca się do niego, o ile pamiętam, to nie pyta nawet jak się czuje, tak…czy czegoś potrzebuje, tylko patrzy na pacjenta, mówi do pielęgniarki podamy ten i ten lek i nawet bez – chyba- pożegnania odchodzi już po chwili do innego pacjenta. I jest to bardzo, bardzo realistyczne, przynajmniej w moim doświadczeniu.
Ja w szpitalu byłam, o ile pamiętam tylko raz, jako dziecko i pamiętam też taką sytuację kiedy pielęgniarka chciała mi sprawdzić temperaturę termometrem, ale zrobiła to jakoś, nie wiem, bardzo wcześnie rano, bo pamiętam, że obudziłam się, było kompletnie ciemno, byłam zupełnie zdezorientowana, jako dziecko, i pielęgniarka…pamiętam, że powiedziała coś, że termometr mi…że nie trzymałam termometru, teraz musi mierzyć mi temperaturę raz jeszcze, a ja byłam zupełnie w szoku, bo nawet nie zarejestrowałam, że miałam mierzoną temperaturę, bo dla mnie to było jak środek nocy i nie wiedziałam co się dzieje. No i takie…myślę, że wiele jest takich sytuacji, wielu Polaków może ma podobne historie, może zresztą nie tylko Polaków, natomiast ja po prostu mówię o swoim doświadczeniu jako Polka i jakby no… też przez pryzmat tego trochę oglądałam ten serial i może dlatego tak mi się podoba.
Druga rzecz, o której już wspomniałam, czyli właśnie policja, podejście do policji, do władzy, jak Polacy właśnie jej nie ufają. Tutaj już nie będę zdradzać szczegółów fabuły. Natomiast à propos jeszcze policji to właśnie, tak jak wspomniałam, ten serial jest…dzieje się…fabuła serialu dzieje się w latach 90. Bardzo fajnie było zobaczyć właśnie jak realia lat 90. są przedstawione. Na przykład tablice rejestracyjne w tym serialu są właśnie takie jakie były w latach 90. Zanim Polska weszła do Unii Europejskiej nasze tablice rejestracyjne to były czarne tablice, białe chyba tam litery i cyfry na czarnym tle.
Teraz jest odwrotnie. O ile dobrze pamiętam, mamy białe tablice, czarne litery i cyfry i flagę Polski, albo Unii Europejskiej. Już teraz chyba wszystkie nowe tablice mają flagę Unii Europejskiej. A kiedyś nie było żadnej flagi na tablicy rejestracyjnej samochodu. Była sama czarna tablica z białymi napisami. Więc to jest taki szczegół, który…na który jeśli będziesz oglądać ten serial też możesz zwrócić uwagę. I polskie…i właśnie stare wozy policyjne, też mi się wydaje, że teraz wyglądają trochę inaczej.
Aha, i jeszcze właśnie też kto zna polską historię i też niechęć Polaków do milicji…do milicji właśnie z czasów komunistycznej Polski jest też scena, w której jedna z osób, która mówi o policji chyba… w obecności policjanta mówi właśnie o policji, ale przejęzycza się i mówi milicja i potem…i przeprasza tego policjanta, więc też kto kojarzy, kto wie jaki był stosunek Polaków do milicji, no to też jakby zrozumie ten trochę humorystyczny może fragment.
Co dalej…Ubrania z lat 90. Zwłaszcza właśnie w jednej scenie jest, to co przykuło moją uwagę. Była dziewczynka w takiej bardzo pstrokatej bluzce, chyba z Myszką Miki, i w getrach, też podobnych. I rzeczywiście jest to styl właśnie dzieci z lat 90. Zdecydowanie. Ja też chodziłam w jakichś getrach i dziwnych T-shirtach, powiedzmy. Teraz dzieci są ubierane znacznie modniej i bardziej elegancko. Kiedyś to właśnie jakieś tam getry i jakieś takie tenisówki to był standard. Teraz dzieci zwracają bardziej uwagę na to, żeby mieć markowe ubrania i też rodzice chyba mają inne podejście do tego, więc fajnie jest zobaczyć jak to wyglądało no jeszcze …jeszcze całkiem niedawno jak ja byłam dzieckiem.
Aha, tutaj jeszcze sobie zapisałam…zapisałam sobie z kolei to, co mi się nie podobało, to właśnie przedstawienie tego jak Polacy, albo część Polaków, traktuje zwierzęta.
To znaczy, uważam…było to też moim zdaniem przedstawione realistyczne, natomiast przykro było na to mi patrzeć. Właśnie jest scena też…Ona też nie jest kluczowa dla fabuły, więc mówię tutaj o takich małych subtelnych właśnie…fragmentach tego serialu, na które może ktoś, kto nie zna Polski, czy Polaków może nie zwróci uwagi, albo właśnie go może z drugiej strony właśnie to zszokuje. To jest właśnie scena, w której są przedstawieni rolnicy i jest pies na podwórku w jakiejś takiej klatce, który ujada, bo tam przyjechało dużo ludzi, i pies się boi, a ten rolnik do niego krzyczy coś w stylu: “Zamknij się”, czy nawet “Zamknij pysk”. Jest to bardzo, myślę, też realistyczne pokazanie jak część Polaków, zwłaszcza, myślę, na terenach wiejskich, traktuje zwierzęta przedmiotowo.
I to chyba wszystko. Jeszcze tego serialu nie skończyłam. Mam jeszcze do obejrzenia dwa odcinki, ale właśnie chciałam już nagrać tego vloga, żeby też przez przypadek nie zaspojlerować, nie wiem, czegoś co będzie pod koniec serialu. Także, po prostu…
A, jeszcze co chciałam powiedzieć, to sprawdziłam, że są napisy w różnych językach. Jest…są…serial na Netflixie ma napisy oczywiście po polsku, ale są też napisy po angielsku, po ukraińsku, po rosyjsku, po francusku, po niemiecku. Chyba to wszystkie. Nie wiem, trzeba…musisz sprawdzić, ale myślę, że któreś z tych napisów będą Ci odpowiadać. Chociaż oczywiście zachęcam do spróbowania… obejrzenia może bez napisów, albo… na ile będziesz w stanie zrozumieć w oryginale.
Myślę, że to wszystko. Jestem ciekawa, czy może już oglądałeś albo oglądałaś ten serial…Czy zgadzasz się ze mną… czy podobał Ci się ten serial, czy nie. Czy może coś innego przykuło Twoją uwagę, bo ja patrzę ze swojej perspektywy, a może coś zupełnie innego Cię, na przykład, zdziwiło w tym serialu.
Aha, jeszcze też chciałam wspomnieć o Wrocławiu. Ja mało znam Wrocław. Wrocław jest miastem położonym bardziej na południu Polski, ja jestem bardziej z północy Polski, więc tutaj nie wiem jak realistycznie został przedstawiony Wrocław, ale myślę, że…Podejrzewam, że całkiem realistycznie. Pokazane są różne dzielnice Wrocławia, więc to też może być interesujące. Chociaż pewnie, no, część rzeczy została jakoś zmieniona, no bo akcja, jeszcze raz powtórzę, dzieje się w roku 1997. Także od tego czasu może część z tych dzielnic wygląda zupełnie inaczej. Nie mam pojęcia, więc tutaj jakby się nie wypowiem, ale jeśli jesteś…może np. mieszkasz we Wrocławiu, albo planujesz wycieczkę, to też może być całkiem interesujące, żeby najpierw obejrzeć ten serial.
No i co, to chyba wszystko. Nie wiem, czy zachęciłam Cię do obejrzenia tego serialu.
Aha, co jeszcze chciałam powiedzieć, co mi się osobiście podobało, to, to, że w serialu grają aktorzy, których…Większości z nich nie kojarzę z innych polskich produkcji. Co też jest bardzo takie wyjątkowe. Dlatego, że jeśli może oglądasz dużo polskich filmów, czy seriali, to wiesz, że często grają ci sami aktorzy. Mi się np. to nie podoba. Ja nie jestem w stanie oglądać jakiegoś filmu lub serialu, w którym gra aktor, czy aktorka, którzy są znani już z jakiejś innej dłuższej produkcji, tak…Mają taką charakterystyczną rolę i potem grają kogoś w innym serialu. Więc tutaj mi się podobało, że były nowe twarze, więc to też jest dla mnie wielki plus.
Dlatego mi osobiście na razie serial się podoba. Nie wiem jak będzie wyglądało zakończenie, natomiast na potrzeby nauki polskiego myślę, że jest to fajna opcja i chciałabym naprawdę, żeby był jakiś podobny serial na Netflixie po francusku, więc liczę na to, że będzie więcej produkcji polskich, francuskich na Netflixie. Dla Was…Wy będziecie oglądać po polsku, ja będę oglądać po francusku i będziemy wszyscy zadowoleni.
Dobrze, jeszcze raz chciałabym powiedzieć, że cieszę się, że coraz więcej osób słucha podcastu i coraz więcej osób do mnie pisze. Także cieszę się, że 2 lata temu postanowiłam nagrać pierwszy odcinek i teraz znowu postaram się wrócić do bardziej regularnych odcinków. Ponieważ był taki czas, kiedy po prostu nie miałam czasu…był dosyć… W sumie w ostatnim czasie nie miałam czasu na nagrywanie, ale teraz chcę znowu wrócić do regularnych odcinków.
Mam już zaplanowane kilka tematów, natomiast jeśli masz jakiś temat, który Ciebie by interesował, to oczywiście będę wdzięczna za taką informację. No i co, dziękuję Ci jeśli wysłuchałeś albo wysłuchałaś, albo obejrzałaś, albo obejrzałeś do końca i słyszymy się w następnym odcinku.
Oczywiście przypominam, że możesz zapisać się na moje lekcje online języka polskiego. Oferuję lekcje indywidualne i w parach, typowo konwersacyjne albo takie standardowe lekcje. Co dalej…Przypominam Ci też, że możesz zostać Patronem podcastu i vloga i tutaj jeszcze od razu chciałabym najmocniej podziękować moim obecnym Patronom za wsparcie finansowe. Naprawdę to doceniam. Nagrywanie podcastu, nagrywanie tego vloga, edycja tego vloga, dodawanie napisów, transkrypcji zajmuje dużo czasu, więc każde wsparcie finansowe jest bardzo przydatne i bardzo je cenię. Także dziękuję Wam moi drodzy i jeśli chcesz również zostać Patronem lub Patronką podcastu, to możesz napisać do mnie albo znaleźć więcej informacji na stronie swojskijezykpolski (.com) w zakładce Wsparcie finansowe podcastu.
W ogóle zachęcam wszystkich do wejścia na stronę swojskijezykpolski.com. Tam staram się zamieszczać wszystkie informacje, możesz też tam zapisać się do newslettera. Możesz tam przeczytać wszystkie transkrypcje wszystkich odcinków. Możesz tam też wypełnić formularz kontaktowy, zobaczyć linki wszystkie do Instagrama, Facebooka, YouTube’a.
Bardzo sie cieszę, że jest coraz więcej słuchaczy z różnych krajów: z Ukrainy, z Niemiec, z Czech i z wielu, wielu innych krajów…ze Stanów Zjednoczonych, z UK.
Także bardzo, bardzo Wam dziękuję i piszcie jeśli macie jakieś pytania albo jakieś propozycje tematów, albo jakiś inny feedback. Mam nadzieję, że tym razem dźwięk będzie lepszy, bo przy ostatnim vlogu dostałam komentarz, że było za cicho, więc mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. No i już nie przedłużam. Trzymajcie się i do usłyszenia.
~~~
Podobał Ci się ten odcinek? W podziękowaniu możesz wesprzeć mnie finansowo na Patronite!
Sprawdź cennik lekcji i zapisz się na pierwszą lekcję języka polskiego online ze mną, autorką podcastu.
O autorce
Agnieszka Podemska
Lektorka języka polskiego jako obcego. Autorka podcastu dla uczących się języka polskiego jako obcego. Polska native speakerka.